Ostatni weekend spędziłam w górach. Planowałam to od dawna, wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jedyne co mnie martwiło to pogoda - tej nie da się przewidzieć z wyprzedzeniem. Pełna obaw cały, poprzedzający wyjazd tydzień, przesiedziałam z nosem w prognozach, które w efekcie okazały się wyjątkowo optymistyczne. Jednak jak wiadomo idealnie być nie może, ostatniego dnia przed wyjazdem okazało się, że mój wysłużony plecak, który przemaszerował ze mną wiele kilometrów, postanowił odejść na emeryturę. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania nowego - w końcu po konsultacjach ze znajomymi i uważnej analizie forów internetowych trafiłam na plecaki marki Osprey. Lekkie, wygodne i, co najważniejsze, idealnie dopasowane do kobiecej sylwetki zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia. W bardzo dobrych cenach znalazłam je na outdoorpro.pl - Wybór modeli Osprey jest tam bardzo duży. A szybka i niedroga przesyłka, zapewniły mnie, że mimo naturalnej śmierci starego plecaka moja wyprawa będzie nad wyraz udana.